*Perspektywa Amelii
- Nadal to przeżywasz - zapytała mnie Malwina siedząc przy moim biurku i gapiąc się w książkę od historii. Dobrze wiedziałam o co jej chodzi.
- Tak ... - siedziałam na swoim łóżku i gapiła się w ekran laptopa oglądając nasze wspólne zdjęcia na FB. Brakowało mi go ...
- Przestań to dupek, nie był ciebie wart - powtórzyła kolejny raz w tym dniu siadając obok mnie na łóżku i zamykając przed mną laptopa. Spojrzałam na nią. W jej oczach malowała się troska. Martwiła się o mnie ....
- Wiem że to był dupek ... dupek którego kochałam i chyba nadal koch ... - nie dokończyłam bo Malwina zakryła mi usta swoją ręką. - Nawet tak nie mów. To tak jak w tym powiedzeniu " Kocham to nie słowo tylko zdanie, bo KO przepadnie a CHAM zostanie " - po czym zdjęła rękę z moich ust.
- Nigdy nie słyszałam takiego powiedzenia - ruszyłam znaczącą brwiami bo wiedziałam że coś kręci, a ona tylko spojrzała na mnie niewinnie.
- Bo sama je wymyśliłam - wreszcie się odezwała nie patrząc na mnie. Zaśmiałam się. Malwina zawszy umie wywołać uśmiech na moich ustach. Ona była ze mną zawsze. Gdy byłam smutna i wesoła. Czy poznałam Szymona i gdy się z nim rozstała ... zawsze. Znamy się od podstawówki i już od pierwszej klasy znalazłyśmy wspólny język ... gadałyśmy o wszystkim. O chłopakach z klasy ( a miałyśmy tylko 7 lat ), i z innych klas :D.
- Oj Malwina ale ty masz poczucie hum ... - nie dokończyłam bo usłyszłam dzwonek do drzwi. Wstałam i podeszłam bo myślałam że to Patryk przyszedł przynieść nam ciastka ale to nie był Patryk ...
Stał tam nie kto inny niż Szymon. Spojrzałam w jego zielone oczy. Były takie głębokie ... że można było by się w nich kąpać - Co ty tu robisz? - zapytałam po minucie gapienia się na siebie. - Amelia posłuchaj ! Ja nie chciałem przepraszam ! Ja byłem pijany ! Ja nic nie pamiętam choć wiem że cię skrzywdziłem ! Przepraszam ! - mówił ale gdy tylko na niego ponownie popatrzyłam ... przypomniało mi się jak migdalił się z tą blondynką na zapleczu.
- Nie Szymon ! To nie ma sensu ! Zdradziłeś mnie na moich oczach ! Jesteś świnią ! - chciałam zamknąć drzwi ale on wszedł do mieszkania stając w niebezpiecznej odległości ode mnie. Przysunął się bliżej po czym lekko musnął moje usta. Nie odwzajemniłam. On oddalił się ode mnie.
- Będę walczył ! Kocham cię Amelia ! - wyszeptał po czym opuścił posesje domu. Ja zamknęłam drzwi na klucz po czym oparłam się i nie i zaczęłam płakać. Płakać to mało powiedziane .. zaczęłam ryczeć na cały dom.
Po chwili poczułam ręce na moim ramieniu. Malwina przytuliła mnie mocno. Ona zawsze wiedziała co zrobić. Nie pytała ! Nie narzucała się ! Nie wtrącała w nieswoje sprawy !
- On .. on mnie pocałował a ja stałam jak idiotka i dałam mu to tak po prostu zrobić ! - mówiłam przez płacz.
- Co ? Pocałował cię ? Ale on ma tupet ! Ale frajer ! - powiedziała mocniej mnie przytulając.
* Perspektywa Malwiny
Ale on ma tupet ! Najpierw ją zdradza z jakąś blondi na zapleczu a teraz przychodzi tu i jeszcze śmie ją całować ? Cham ! Myśli że Amelia tak łatwo mu wybaczy ale grubo się myli ... od początku ten cały Szymon był podejrzany, kleił się do każdej laski w szkolę a Amelia mu tak łatwo zaufała. Trzeba ja podnieść na duchu !
- Amelcia ! Nie płacz już ! Choć posłuchamy jakieś muzyki ! - powiedziałam po czym usiadłyśmy na kanapie. Włączyłam telewizor i przełączyłam na ESKA.TV a tan akurat leciał wywiad z One Direction. Widziałam że Amelii od razu poprawił się humor. Uwielbia ten zespół tak jak ja. Postanowiłyśmy posłuchać o czym konkretnie mówią :
WYWIAD ( R-reporter, H-Harry, N-Niall, Z-Zayn, Lou-Louis, Li - Liam )
R - Okej chłopaki to jak tan wasza trasa koncertowa ?
Li - Bardzo dobrze ! Mamy naprawdę super fanów !
N - To prawda ! Są bardzo mili i kochani ... rozumieją nasze świństwa a i tak nas kochają !
R - Oj chłopaki ! Zazdroszczę wam ! To który z was ma dzieczynę a który jest singlem ?
Li - Ja chodzę z Sophią
Z - Ja jestem singlem
N - Ja też jestem singlem
Lou - Ja chodzę z Eleanor
H - Ja jestem singlem
R - Aha ! To teraz najważniejsze pytani na które czeka cała Polska ! Kiedy wreszcie do nas przyjedziecie !
H - HaHa ! Wiedziałem że o to zapytasz ! A więc W Polsce będziemy za ... 3 dni !
Gdy Harry to powiedział z Amelią skakałyśmy jak wariatki ... nasz ulubiony zespół będzie w Polsce i to za 3 dni .... !
----------------------------------------------------------------------------------------------
I jak ? Może być ? Mi ogólnie się podoba ! Jak na pierwszy rozdział ... :) Następny pojawi się piątek lub w sobotę ... jeszcze zobaczę :)
Czytasz ? - Skomentuj ... dla ciebie to nic a dla mnie motywacja do dalszej pracy :)
Super , czekam na kolejny rozdział :)
OdpowiedzUsuńDziekuje <3
OdpowiedzUsuńsuper na prawdę :P Myha :P
OdpowiedzUsuńPodoba mi się. :) Zapowiada się ciekawie. Ah.. Biedna Amelia.
OdpowiedzUsuńProszę tylko, abyś uporządkowała jakoś rozdziały, bo miałam problem w dokopaniu się do pierwszego z nich. :)
Zapraszam do mnie i liczę na kom.
http://story-one-of-them-darkangel.blogspot.com